Czy dobre wino musi być drogie i kwaśne? Przecież tego nie da się pić! A może ja nie znam się na winie? – zastanawia się niejeden miłośnik tego trunku…
Dlaczego wino jest kwaśne?
Odpowiedź jest prosta: dlatego, że zawiera kwasy organiczne. A ponieważ ich zawartość waha się od 0,5 % nawet do 7 %, a więc kwasowość wina może być różna i różnie odbierana.
Co to znaczy, że wino jest za kwaśne?
„Kwaśność” jest odczuciem subiektywnym. Niektórzy zajadają się kiszonymi ogórkami, albo uważają, że bigos jeśli nie wykrzywia gęby jest niedobry. Dla innych odrobina kwasowości w kawie jest nie do zniesienia. O wszystkim decyduje nasza indywidualna wrażliwość, której percepcja znajduje się pośrodku języka po obu jego brzegach.
Drugim powodem może być brak równowagi między kwasowością, goryczką, cukrem i alkoholem. Smaki gorzki i kwaśny, czyli to co powoduje zmianę wyrazu naszej twarzy ze zwykłej na wydłużoną i zniekształconą – powinny być zrównoważone słodyczą. I odwrotnie jeśli jest zbyt dużo cukru – garbniki i kwasy mogą go złagodzić. A więc, mówimy, że wino dobrej jakości powinny charakteryzować harmonijne proporcje tych czterech składników.
Jeszcze jedną przyczyną kwaśnego wina bywa po prostu jego zepsucie spowodowane tworzeniem się winnego octu.
Kwasowość w winie
Kwasowość w wine jest elementem naturalnym i wręcz pożądanym. Zwłaszcza w winie białym, któremu nadaje świeżości, rześkości. W czerwonym stanowi o jego konstrukcji, szkielecie. Słaba kwasowość nie jest więc wskazana. Z pewnością w wyczuwaniu zawartości kwasów w winnym trunku można nabrać pewnej wprawy i „obycia”, tak, by spokojnie, bez wstrząsów emocjonalnych móc dane wino dla siebie ocenić, a może i przekonać się z czasem, że nie taki diabeł straszny.
„Kwaśne wino” ma jeszcze tę zaletę, że dobrze komponuje się z jedzeniem, pięknie oczyszczając zęby z tłuszczu. Tutaj właśnie mile widziane jest wino o wyrazistej kwasowości. A pomagając nam w konsumpcji wino spełnia swoje podstawowe zadanie.