Winnice Kojder prowadzą Anna Kojder i Artur Kojder – rodzeństwo. To winnica i wina, o których głośno zrobiło się w ubiegłym roku za sprawą konkursu polskich win w poznańskiej restauracji SPOT. Zaraz o tym. Przede wszystkim informacja dla chętnych odwiedzić Winnice Kojder. Są dwie możliwe drogi: pierwsza – od południa, od miejscowości Babin, druga – od północy, od miejscowości Kartno. Pierwsza – dla amatorów dróg polnych i darmowego czyszczenia podwozia, druga zdecydowanie wygodniejsza – oficjalna, polecana przez gospodarzy.
Kiedy już znajdziemy się u celu, wyłączymy motor i opuścimy pojazd, ogarnie nas przyjemna cisza i bezruch miejsca oddalonego od miastowego zgiełku i zabiegania. A do Szczecina mamy zaledwie trzydzieści parę kilometrów.
Jesteśmy w województwie zachodniopomorskim, w pobliżu Puszczy Bukowej, kompleksu leśnego będącego częścią Szczecińskiego Parku Krajobrazowego, w jego tzw. Otulinie. Okolica pofałdowana jest polodowcowymi pagórkami, dookoła są pola uprawne, pastwiska, niewielkie miejscowości.
Przedsięwzięcie rodzinne
Winnice, ponieważ mamy dwie winnice: jedna należy do Anny, druga do Artura. Kadzie fermentacyjne, a także wina (patrz: kontretykieta) mają oznaczone imiona rodzeństwa. Jednakże wszystkie prace wykonywane są i decyzje podejmowane wspólnie. Możemy właściwie mówić o przedsięwzięciu rodzinnym, w które zaangażowani są także rodzice, przez których to, a raczej dzięki którym, Anna i Artur podczas wspólnych podróży do Włoch zarazili się bakcylem vitis vinifera. Postanowili założyć winnicę i robić swoje wino. W pracach w winnicy biorą udział także dziadkowie. Anna Kojder jest magistrem ogrodnictwa, tematem jej pracy dyplomowej był Wpływ cięcia winorośli, Artur jest mechanikiem okrętowym, co bardzo przydaje się w winiarni. Cenną wiedzę zdobywali terminując wśród niemieckich winiarzy w Badenii i Palatynacie i ucząc się od enologów z Instytutu Winiarstwa we Freiburgu.
Winnica ekologiczna
Winorośla rosną na zboczu o południowo-zachodniej ekspozycji, w glebie piaszczystej i gliniastej z domieszką kredy. Białe odmiany to: Johanniter, Souvignier Gris, Solaris, Muscaris, czerwone: Prior, Cabernet Cortis, Rondo, Pinot Noir. Pierwsze nasadzenia miały miejsce w 2015 roku – 2 hektary, następne 2 ha w 2016, w 2018 – 1 ha, a w bieżącym roku dołączą jeszcze 3 ha, czyli razem 8 hektarów. Winnice Kojder jako pierwsze w naszym kraju przyjęte zostały do ekologicznej organizacji ECOVIN. Uzyskany certyfikat zaświadcza, że zarówno uprawa jak i ochrona roślin pozbawione są środków chemicznych, sztucznych nawozów czy herbicydów, a w winiarni stosowana jest minimalna, niezbędna ilość siarczynów. Naszym winiarzom zależy, by nie ingerować w naturę i zachować z niej jak najwięcej. Na stronie internetowej przeczytamy: ekologia przede wszystkim!
.
SPOT 2018
Dwa słowa o wspomnianym na wstępie konkursie. To było pierwsze wino Winnic Kojder, z bardzo młodych, bo zaledwie dwuletnich krzewów i dopiero kilka dni wcześniej zabutelkowane! W rywalizacji wzięło udział 35 polskich winnic. To się nazywa wejście na rynek! Cuvée 2017 z Winnic Kojder zdobywa I miejsce wśród win białych (wytrawnych i półwytrawnych). Dla naszych, z jakże jeszcze niewielkim doświadczeniem wytwórców, było to naprawdę wielkim zaskoczeniem i… taką samą promocją!
Kojder – rocznik 2018
Degustujemy wina z ostatniego rocznika, ledwie co zabutelkowane. Było to bardzo gorące lato i wszędzie dużo wcześniej przeprowadzano zbiory. To, wbrew pozorom, wcale nie ułatwiło pracy winiarzom i nie oznaczało wyjątkowo dobrego roku, a wręcz przeciwnie. Wymagało mądrego, przemyślanego podejścia. W kalkulacjach ma być ok. 20 tys. butelek wina białego i ok. 6 tys. czerwonego.
Testujemy kolejno: wytrawnego Johannitera, Souvignier Gris, Johannitera, który spędził 9 miesięcy w beczce, nowe Cuvée, inne niż poznański zwycięzca: 25% Solarisa i 75% Souvigniera, lekkie, bardzo przyjemne półwytrawne/półsłodkie, kwiatowego, półsłodkiego Muscarisa, słodkiego Solarisa i Solarisa z podsuszonych na krzewach winogron, w 1/4 fermentowanego i leżakowanego w beczce, a także czerwone – Caberneta Cortisa prosto z różnie wypalanych beczek…
Jakie wrażenia? Wina bardzo przyzwoite, na podobnym poziomie, bez żadnych wpadek, charakteryzuje je swoista lekkość i wyraźny owoc, zachęcają do sięgnięcia po następny kieliszek, świeże, złożone, potrzebujące jeszcze trochę uspokojenia się i poukładania już w butelce.
Wróżę uznanie dla Souvignier Gris 2018 – z wyraźną gruszką, szarą renetą, delikatną konfiturą z mirabelek i moreli, nutą słodyczy w nosie i nieznacznym akcentem rzecznego otoczaka, czy/i mokrej kredy, o dobrej kwasowości, niemało 14% alkoholu, ale dobrze ukrytego.
Na deser zostawiam, a jakże, słodycz: Solaris 2018 z późnych zbiorów. Po prostu świetne! Spory (100 g/l) cukier resztkowy bardzo dobrze zbalansowany kwasowością, o bardzo miłym bukiecie egzotycznych owoców, mango, dojrzałej brzoskwini, rajskich jabłek, delikatnych rodzynek. W ogóle pozbawione ciężkości i lepkości, żywe, soczyste, przyjemnie rozpływające się po języku. Polecam.
.
Plany…
Anna i Artur Kojderowie to sympatyczni, wdzięczni gospodarze, którzy chętnie opowiadają o swoim doświadczeniu, pomysłach, cierpliwie odpowiadają na pytania, z pasją prezentują swoje wina, dzielą się przemyśleniami… I mają plany na przyszłość, bardzo konkretne plany.
Bacznemu obserwatorowi z pewnością nie ujdzie uwagi „wyszczerbiona” z lewej strony kontretykieta – to symboliczna zapowiedź nowej winiarni, budowli czterokondygnacyjnej, umożliwiającej grawitacyjne przelewanie między kadziami na każdym poziomie, bez tradycyjnego, zaburzającego strukturę wina przepompowywania. Na samym dole będzie oczywiście piwnica, zapewniająca odpowiednią temperaturę przez cały rok, a na samej górze widokowy taras. Kolejna inwestycja to pokoje gościnne, czyli agroturystyka i wytyczenie tras rowerowych w okolicy, gdzie spokój, otaczająca przyroda, ciekawe ukształtowanie terenu i bliskość Puszczy Bukowej, same do tego zachęcają. A co do kolejnych, ciekawych i znakomitych win? Nie mam wątpliwości.
Winnice Kojder, Babinek 30, 74-202 Bielice, tel. 509 902 432, 501 082 779, www
Bielice, 5 lipca 2019
tekst, foto ©Marian Jeżewski, Studio Wina
.
Cuvée z winnicy Kojder – wspaniałe, orzeźwiające, owocowe wino z delikatną słodyczą w tle:) Zaskakująco dobre!!! Uczciliśmy nim początkowy moment wyzwolenia z więzów powinności i wspaniałej perspektywy rozwoju osobistego! Zawsze kojarzyć mi się będzie z wolnością i niespodziewaną przyjemnością:) Wyrażam głęboki podziw i szacunek dla odwagi oraz determinacji właścicieli winnicy za to, że udało im się województwie zachodniopomrskim, gdzie też mieszkam, stworzyć to małe arcydzieło:) Dziękuję też M.D., że podarował nam taki wspaniały prezent i pozwolił na odkrycie tego zaskakującego smaku:) Gorąco polecam!!!
Właśnie degustuje Solarisa 2021 i jestem pod ogromnym wrażeniem tego wina. Świetna robota. Są chwile dla których warto żyć, taką wspaniałą chwilą jest wasze wino w ustach. Pozdrawiam