..
Danie
Zanim szczupak stał się składową naszej zapiekanki, popiekł się trochę wespół ze szczyptą świeżego koperku. A znalazły się tu również: plastry ziemniaków ugotowanych w mundurkach, sporo pora – podlane słodką śmietaną, zdrowo popieprzone (znaczy, posypane pieprzem), z odrobiną czosnku i natką pietruszki, a na wierzchu, jak na zapiekankę przystało, spoczął żółty ser (gouda). U boku tegoż wszystkiego widzimy jeszcze pierścień puszkowego ananasa.
Wino
Hiszpańska crianza z Rioja, z tempranillo i granacha. W charakterze: beczka wypełniona czerwonymi owocami. Wytrawne, raczej lekkie niż ciężkie, z przyzwoitą goryczką w finiszu, można spożywać także bez jedzenia.
Tak, połączenie nietypowe, logika wskazywałaby wino białe, tym bardziej, że potrawa niezbyt tłusta. Naszą ideą jest jednak odważne eksperymentowanie, odważne, lecz nie idiotyczne, podparte dużą dawką intuicji.
Efekt fuzji
Jeśli na widelcu spoczywał wyłącznie szczupak wino go opływało i łączyło się z pewną trudnością, choć bez wstrząsów. Kiedy rybkę uzupełniał charakterny por i pieprzny ziemniak, słodycz śmietany chowała się i kompozycja z trunkiem zyskiwała. Mimo znaczącej ostrości potrawy, po przepłynięciu czerwonych owoców i wanilii crianzy, w ustach pozostawało samo wino, co mi w ogóle nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie.
Wszystko razem było jeszcze lepsze, kiedy lekko (do ok. 16 st. C) schłodziłem winny trunek, co zresztą sugeruje producent. Całość podsumuję jako wcale nie odrzucającą. Spokojnie, z przyjemnością mógłbym raz jeszcze powtórzyć. Nawet ananas wpasował się w to towarzystwo zupełnie przyzwoicie.
Kupione w Żabce, cena: 20 zł
P.S. Zapiekanka ze szczupakiem jest daniem autorskim Majki Jeżewskiej, prywatnie żony autora.