„Za dużo wina Toskanii” – Jeśli będziesz tę książkę czytać, to rób to trzymając ją w wielkiej misie, lub najlepiej siedząc w wannie. Uwaga, wino wylewa się tutaj całymi strumieniami, na każdej stronie i w ilościach wręcz zatrważających…
„Za dużo wina Toskanii” – Jeśli będziesz tę książkę czytać, to rób to trzymając ją w wielkiej misie, lub najlepiej siedząc w wannie. Uwaga, wino wylewa się tutaj całymi strumieniami, na każdej stronie i w ilościach wręcz zatrważających…