Winnica Miłosz

Winnica Miłosz, to producent znany i już uznany, zatem ciekaw byłem czy się to potwierdzi, jednocześnie zdawałem sobie sprawę, że takie nastawienie może przeszkadzać. Jednakże widok wiejskiego domku zatopionego w winoroślach, który skonstruowany został w stylu „chaty Baby Jagi”, całkiem mnie rozbroił i zapomniałem o stworzonych w głowie oczekiwaniach. Winnica usytuowana jest u wylotu miejscowości Łaz w kierunku przeprawy promowej przez Odrę w Milsku.

milosz00

W tej okolicy produkcja wina sięga korzeniami XII wieku. Krzysztof Fedorowicz, przejmując sady po ojcu, postanowił do tej tradycji powrócić. Tutaj się wychował, poznał historię winiarstwa zielonogórskiego, o niej pisze w swojej książce „Grünberg”. (Nazwa „Miłosz” nie przypadkowo przywołuje na myśl naszego wielkiego poetę.) Wrażliwość literacką łączy z wrażliwością i pasją rolnika-winiarza, który tę ziemię czuje, bo sam jest jej cząstką i z niej wzrasta. Uprawę stara się prowadzić jak najbardziej w zgodzie z naturą, kierując się w stronę biodynamiki. Zdecydował się na produkcję wina z odmiany Karmazyn – całkiem niedawno (czerwiec 2007) odnalezionej niedaleko stąd, dziko rosnącej pod Łazem i zidentyfikowanej jako Tauberschwarz, starej, zaadoptowanej na tych terenach winorośli (więcej, patrz: relacja P. Karwowskiego: >>> ). To nawiązanie do tradycji, ale Fedorowicz także eksperymentuje, tworzy wina nowe, jak np. wino, które daje mi do degustacji: białe, lecz z kupażu odmian czerwonych Pinot Noir i Zweigelt – lekko półsłodkie, delikatne, z przyjemną kwasowością i dobrze zbalansowane, choć według mnie o kolorze nie białym, a blado-łososiowym. Głośno było (było, bo już sprzedane) o winie musującym z Winnicy Miłosz – Grempler Sekt, które zebrało bardzo pochlebne oceny u specjalistów, zrobione metodą klasyczną z Pinot Blanc i Müller Thurgau. Do degustacji zostały już tylko wina teraz butelkowane – właśnie jestem w piwnicy i butelkowanie odbywa się przy mnie – smakuję jeszcze Solarisa, jest półwytrawny, świeży, lekki oraz kupaż Zweigelta, Dornfeldera i Karmazyna – ciekawy, złożony: można wyczuć dojrzałą czereśnię, pestkę, owoce leśne, z pikantną nutą i lekko ziemisty. (Będę miał później okazję, w piwnicy zielonogórskiego ratusza, poznać jeszcze Pinot Blanc z Winnicy Miłosz – i to wino stanie się moim ulubionym od tego producenta!) Pozostaję w przekonaniu, że „Miłosz” będzie nas stale zaskakiwał swoimi winami i stale pozytywnie.

kontakt: Winnica Miłosz, Łaz 65, 66-003 Zabór, tel. 609 882 325, 660 509 307,  www

.

foto: ©Marian Jeżewski

czytaj także: Zielonogórskie winnice

1 Komentarz
  1. Wina bardzo dobre wszystkie wytrawne gatunki oprócz gazowanych… których jeszcze nie miałem przyjemności degustować POZDRAWIAM.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

weryfikacja wieku czy masz ukończone 18 lat?